Trwa ogłoszony przez redakcję „Kurka” i starostwo powiatowe Plebiscyt na Supersołtysa Powiatu Szczycieńskiego. W tym tygodniu przybliżamy sylwetki dwóch jego finalistów reprezentujących gminę Pasym – Andrzeja Kwiatkowskiego z Gromu i Grzegorza Wanowicza z Dybowa.
- Proszę zalogować się na swoje konto – podobne polecenie uczniowie mogą usłyszeć, wbrew pozorom, nie tylko na lekcjach informatyki. Nastolatkowie z Tylkowa używają komputerów na większości zajęć, a to wszystko dzięki programowi „Cyfrowa Szkoła”, do którego placówka przystąpiła jako jedyna w powiecie.
Burmistrz Pasymia czyni starania, aby w mieście powstała specjalna strefa ekonomiczna. Na razie droga do tego jeszcze daleka, bo do spełnienia jest wiele wymogów i procedur.
Puszki, butelki plastikowe, kartony czy torby foliowe mogą się stać znakomitym materiałem na … ekologiczne stroje. W taki właśnie sposób wykorzystali je uczniowie Szkoły Podstawowej w Pasymiu, którzy wraz z nauczycielami przygotowali wyjątkowy pokaz mody.
Podczas nadzwyczajnej sesji pasymscy radni przyjęli Wieloletnią Prognozę Finansową na lata 2013 – 2028, którą kilka dni wcześniej odrzucili. Co wpłynęło na zmianę ich stanowiska? - Zadziałała mądrość – odpowiada burmistrz Pasymia Bernard Mius. Innego zdania jest opozycyjny radny Wiesław Nosowicz. - Takie podejście zwalnia władzę z myślenia – komentuje postawę większości rady.
Pasym to jak na razie jedyny samorząd w powiecie, który zadecydował o wyodrębnieniu w swoim przyszłorocznym budżecie funduszu sołeckiego (ok. 150 tys. zł). Pozostałe gminy opowiedziały się przeciwko temu. Radni z Jedwabna podejmą decyzję
w tym tygodniu.
Pasymscy radni znów pokazali burmistrzowi Miusowi żółtą kartkę. Nieoczekiwanie odrzucili zgłoszony przez niego projekt Wieloletniej Prognozy Finansowej przesuwającej okres spłaty zaciąganych kredytów na rok … 2028. - To pana nieodpowiedzialne działania doprowadziły gminę na skraj bankructwa – wytykał włodarzowi radny Wiesław Nosowicz. Skarbnik Młyńczak nie pozostawia złudzeń, że w tej sytuacji konieczne są radykalne cięcia w funkcjonowaniu podległych samorządowi jednostek.
Julia Młyńczak, uczennica VI klasy Szkoły Podstawowej w Pasymiu została laureatką konkursu przedmiotowego z przyrody organizowanego przez warmińsko-mazurskie kuratorium. W finale znalazły się również jej dwie koleżanki, Aleksandra Rutkowska i Zofia Piętka - Danilewicz. To nie jedyne sukcesy pasymskich uczniów. Zajęli oni również czołowe lokaty w regionalnym etapie konkursu „Mój las”.
Miało być centrum kulturalne oraz pomieszczenia służące do obsługi portu nad Kalwą, będzie najprawdopodobniej sprzedaż. Taki los może spotkać budynek po kinie, który kilka lat temu władze Pasymia kupiły od parafii ewangelicko-augsburskiej. Na razie jedyną przeszkodą w zbyciu go są lokatorzy mieszkający w obiekcie. Burmistrz Mius już skierował do sądu wniosek o ich eksmisję.
W miniony czwartek na półwyspie Ostrów w Pasymiu odbywały się testy rajdowców. Ich przeprowadzenie w cennym ze względów przyrodniczych miejscu nie wszystkim się spodobało. Decyzja burmistrza Miusa, który wydał na to zgodę, bulwersuje jednego z mieszkańców, Daniela Nowocińskiego. - Tylko nieodpowiedzialny człowiek pozwala na organizowanie tego typu wydarzenia na półwyspie przeznaczonym na cele rekreacyjne – nie kryje oburzenia.
Mieszkańcy oddalonych od Gromu zabudowań zostali odcięci od świata. Wszystko przez fatalny stan drogi łączącej ich domostwa ze wsią. Ludzie boją się o swoje życie i zdrowie, bo w przypadku nagłej choroby nie dojedzie tu ani pogotowie, ani straż pożarna.
Mimo panującej do niedawna odwilży, Pasymowi udało się zorganizować już drugie w tym roku podlodowe zawody wędkarskie. Organizatorzy starają się urozmaicić zmagania moczykijów, wprowadzając dodatkowe atrakcje.
Stojący w centrum Pasymia budynek po dawnym kinie wciąż nie doczekał się generalnego remontu i przekształcenia go w centrum kulturalne. Takie jego przeznaczenie zapowiadały władze miasta i gminy kilka lat temu, kiedy kupiły obiekt od parafii ewangelicko-augsburskiej. Na razie nie ma jednak widoków na to, że plany te uda się w najbliższym czasie zrealizować.
W gminie Pasym nie ma chętnych na nabywanie działek. Ostatni zorganizowany w minionym roku przetarg na kilkanaście takich nieruchomości nie przyciągnął ani jednego kupca, mimo że ceny wywoławcze i tak zostały znacznie obniżone.
- Jesteśmy za grzeczni, musimy podjąć bardziej zdecydowane działania – apeluje do burmistrza Miusa radny Wiesław Nosowicz. Chodzi o bezpieczeństwo mieszkańców Gromu, którzy od lat nie mogą doczekać się dokończenia budowy chodników przy przebiegającej przez ich miejscowość drodze krajowej.
Sytuacja finansowa gminy Pasym jest dramatyczna. Samorząd balansuje na granicy 60% zadłużenia, co może grozić wprowadzeniem komisarza. Tymczasem konserwator zabytków domaga się od władz miasta całkowitej renowacji XIX-wiecznej kaplicy cmentarnej, co kosztowałoby nawet kilkaset tysięcy złotych. Na nic zdało się odwołanie do ministerstwa kultury. Gmina, chcąc nie chcąc, musi więc wygospodarować środki choćby tylko na zabezpieczenie niszczejącego obiektu.
Sławomir Judziak, jego partnerka Marta i ich 5-miesięczny synek Bartuś żyją w urągających ludzkiej godności warunkach. Choć trudno to sobie wyobrazić, w ich domu już ponad dwadzieścia lat nie ma prądu, do tego poniemiecki budynek wymaga pilnego remontu. Na podłączenie energii rodziny nie stać – zimą utrzymuje się ona tylko z zasiłków pomocy społecznej.
Jazda po drogach powiatowych w sezonie zimowym przypomina jeden wielki horror. – Tam jest totalny syf – alarmuje radna z Pasymia Marianna Tańska. Burmistrz Mius jej uwagi potwierdza w 100%. Żali się przy tym, że jego monity są zupełnie lekceważone przez starostę i podległe mu służby.
Tak kiepsko zapowiadającego się budżetu nie miał chyba żaden z samorządów powiatu szczycieńskiego w swojej ponad 22-letniej historii. – Musimy skromnie przeżyć ten rok – apeluje do mieszkańców miasta i gminy Pasym burmistrz Mius, zaznaczając, że
„i Salomon z pustego nie naleje”.
Mające obowiązywać od 1 lipca przyszłego roku nowe zasady gospodarowania odpadami wywołują wśród mieszkańców gminy Pasym kontrowersje. Wielu z nich nie podoba się forma i wysokość naliczania opłaty za ich wywóz. Najwięcej wątpliwości budzi jednak to, czy należność uiszczać będą licznie odwiedzający gminę turyści.
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.