W miniony weekend ligowe rozgrywki wznowiła klasa A. Emocji i bramek nie brakowało. Bez strzelonego gola na wiosnę pozostają za to Błękitni Pasym, którzy mają już za sobą dwie kolejki w lidze okręgowej.

Klasa A wkroczyła do akcji
Paweł Brzozowski obronił w Ełku rzut karny, ale nie uchroniło to jego zespołu przed porażką.

LIGA OKRĘGOWA

18. kolejka

Mazur Ełk - Błękitni Pasym 2:0 (0:0)

1:0 – (72.), 2:0 – (90.)
Błękitni: Brzozowski, Konopka, Brzeziński, Trzebiński, Dobrzyński, Zink (83. Kępka), Kulesik (65. Stryjec), Świercz (75. Młotkowski), Tumanowicz (78. Chełstowski), Sokołowski, Stępień.

Seria meczów wyjazdowych pasymian zaczęła się nie najlepiej. Błękitni przegrali drugie spotkanie w rundzie, a przy okazji nie potrafili zdobyć bramki. Co ciekawe, równie nieskuteczni w konfrontacji ze swoimi dotychczasowymi rywalami (Victorią i Mazurem) piłkarze znad Kalwy byli także w drugiej rundzie. W sobotę składniej i z większą werwą grali gospodarze. Zespół z Ełku opanował m.in. umiejętność przerzucania piłki daleko na połowę rywala. W ten sposób sprokurowany został dla nich rzut karny, który tuż przed gwizdkiem na przerwę wybronił Brzozowski. Przez długie minuty po przerwie starania ełczan nie przynosiły jednak rezultatu i powoli zanosiło się na remis.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.