Działacze i piłkarze Błękitnych Pasym podsumowali na uroczystym obiedzie rundę jesienną. Przy stołach zasiadano w bardzo dobrych humorach - zawodnicy z miasteczka nad Kalwą liderują wszak w grupie I klasy okręgowej.

Po spadku w sezonie 2005/2006 chyba mało kto się spodziewał, że Błękitni tak szybko wrócą do grona zespołów występujących w klasie okręgowej i będzie to powrót w wielkim stylu. Podopieczni Tadeusza Justki w 15 meczach zdobyli 35 punktów i wyprzedzają Romintę Gołdap o 4 oczka. Zespół znad Kalwy był drużyną wybitnie ofensywną. Gracze Błękitnych wbili rywalom aż 57 bramek. To o 13 więcej od MKS-u, który dwa sezony wcześniej jak burza szedł przez rozgrywki w tej samej klasie. Do bramki strzeżonej najczęściej przez Brzozowskiego piłka wpadała 17 razy. Błękitni niejednokrotnie wręcz niszczyli rywali. Przekonuje o tym zamieszczone zestawienie wyników. Pasymianie przegrali tylko dwa mecze: ulegli u siebie LZS-owi Lubomino-Wilczkowo (choć wyraźnie przeważali) i po dramatycznym spotkaniu musieli uznać wyższość Orląt Reszel.

Bezsprzecznie gwiazdą zespołu jest Marcin Łukaszewski, który choć w niektórych meczach masowo marnował sytuacje, strzelił aż 23 bramki. Dzielnie sekundował mu brat - Sebastian, autor tuzina goli. Na listę strzelców wpisywali się także: Marcin Gołębiewski i Arkadiusz Foruś - po 6, Ariel Łachmański (3), Konrad Pławski i Rafał Głodzik - po 2, Marcin Ziętak, Krzysztof Łączyński i Andrzej Piotrowski - po 1. Na boisku pojawiali się: Brzozowski, Brach, Panikowski, Łączyński, Głodzik, Ziętak, Mazurek, Michałek, Wiśniewski, Piotrowski, Pławski, Ziółek, Foruś, Matwiej, Łachmański, S. Łukaszewski, Gołębiewski, M. Łukaszewski.

Gdy w sierpniu Błękitni przystępowali do rozgrywek, zakładano, że zespół zajmie miejsce w „ósemce”. - Po pierwszym wygranym meczu z Tęczą Biskupiec trener Justka powiedział, że interesuje go tylko pierwsze miejsce. Byliśmy wtedy trochę zaskoczeni - wspomina sekretarz klubu Jan Suchomski. Jak się okazało, nie były to czcze obietnice. Właśnie osoba szkoleniowca to dla wielu wyjaśnienie tajemnicy pasymskiego sukcesu. - Nie da się ukryć, że trener Justka ustawił tę drużynę i zmobilizował do pracy. Wyniki przyszły - mówi sekretarz Suchomski. Odsądzany przez niektórych w Szczytnie od czci i wiary (u progu poprzednich rozgrywek IV-ligowych zrezygnował z pracy w MKS-ie) szkoleniowiec w krótkim czasie potrafił stworzyć silny zespół, który dla wielu stał się prawdziwym postrachem. W wywiadzie udzielonym „Kurkowi” jeszcze w trakcie rundy jesiennej trener Justka chwalił włodarzy pasymskiego klubu za stworzone mu warunki i panującą tu atmosferę. Podczas treningów był w tej komfortowej sytuacji, że miał do dyspozycji niemal wszystkich graczy. Tego brakowało wcześniej w Szczytnie. I zresztą cały czas brakuje...

O sukces byłoby pewnie trudno także bez strategicznego sponsora, który pojawił się jeszcze w ubiegłym sezonie, gdy Błękitni występowali w klasie A. Obiecuje on wspieranie Błękitnych co najmniej do końca rozgrywek. W najbliższym czasie planowane jest wzmocnienie zespołu - prowadzone są rozmowy z graczami OKS-u Olsztyn, Warmii Olsztyn i Tęczy Biskupiec. Jak widać, w Pasymiu poważnie myślą o występach w IV lidze. Najpoważniejszym problemem w tej chwili wydaje się brak odpowiedniej areny, na której Błękitni mogliby podejmować rywali. Stadion położony nad samym brzegiem Kalwy nie spełnia IV-ligowych wymogów. Podczas sobotniego spotkania obecni na nim miejsko-gminni włodarze zadeklarowali, że przygotują istniejący od kilku lat obiekt przy pasymskim gimnazjum tak, by w przypadku ewentualnego awansu już w sierpniu można było rozgrywać na nim mecze.

Na razie piłkarze udają się na zasłużony odpoczynek. W bieżącym tygodniu kończą treningi. Przerwa potrwa do 8-10 stycznia. A potem? Lista sparingpartnerów jest już gotowa. Kilka meczów pasymianie rozegrają na boisku ze sztuczną trawą w Kętrzynie.

Spotkania u siebie: Tęcza Biskupiec 4:1, LZS Lubomino-Wilczkowo 0:3, DKS Dobre Miasto 5:0, Victoria Bartoszyce 5:0, MKS Korsze 3:2, Mazur Ełk 5:2, Mazur Pisz 8:0, Leśnik Nowe Ramuki 3:0

Mecze wyjazdowe: Rominta Gołdap 4:3, Pisa Barczewo 4:0, Orlęta Reszel 2:3, Warmia Olsztyn 1:1, Polonia Lidzbark Warmiński 1:1, Łyna Sępopol 9:1, Granica Bezledy 3:0.

(gp)/Fot. A. Olszewski