W sobotę 11 lipca 58-letnia mieszkanka Występu wybrała się do lasu. Kiedy przez dłuższy czas nie wracała,

zaniepokojeni jej nieobecnością bliscy powiadomili policję. Funkcjonariusze przyjechali na miejsce zgłoszenia i rozpoczęli poszukiwania. Odnaleźli kobietę na leśnej polanie w pobliżu miejscowości Nowe Czajki. Na szczęście nic się jej nie stało. 58-latka tłumaczyła, że wybrała się do lasu zbierać pokrzywy i zabłądziła. To już drugi taki przypadek w tym roku. W czerwcu przez kilka dni poszukiwano zaginionej w lesie w pobliżu Powałczyna 79-latki z Warszawy. Podobnie jak teraz, tak i wtedy wszystko skończyło się dobrze. Kobietę odnaleziono po kilku dniach w pobliżu Karwicy Mazurskiej na terenie powiatu piskiego.

Policja radzi, aby do lasu nigdy nie wybierać się w pojedynkę i pozostawać w kontakcie wzrokowym z towarzyszącymi nam osobami.

- Zapewnijmy sobie możliwość kontaktu ze służbami ratowniczymi, zabierając ze sobą telefon – radzi podkom. Aneta Choroszewska – Bobińska z KPP w Szczytnie. Apeluje też, by w przypadku kiedy w lesie zabłądzą nasi znajomi lub bliscy, niezwłocznie alarmować policję, ponieważ zmrok poważnie utrudnia prowadzenie poszukiwań.

PLAGA DOPALACZY

Jak już informowaliśmy, tydzień temu na plaży w Leleszkach po zażyciu nieznanej substancji zmarł 24-latek. Śledczy badają, co było przyczyna śmierci młodego mężczyzny. W połowie czerwca w podobnych okolicznościach zmarł 19-latek z Rynu. W ostatnich dniach w regionie policja ujawnia coraz więcej przypadków używania i posiadania dopalaczy. W Kętrzynie funkcjonariusze zatrzymali podejrzanie zachowującego się 21-latka. Miał on przy sobie kilka woreczków z różnymi substancjami. Jak tłumaczył policjantom, były to dopalacze kupione przez internet. Z kolei olsztyńscy stróże prawa interweniowali wobec 28-latka, który w samochodzie miał 18 woreczków z narkotykami.

Policjanci z Warmii i Mazur wspólnie z pracownikami sanepidu podejmują działania mające zapobiegać zażywaniu dopalaczy przez młodzież. Funkcjonariusze starają się ustalić każdy zgłoszony przypadek zatrucia tymi substancjami. Kontrolują też sklepy oferujące nielegalne substancje. Tylko w ciągu ostatnich dni podczas dwóch kontroli w jednym z olsztyńskich sklepów zabezpieczono około 1200 saszetek różnego rodzaju środków odurzających.

oprac. (ew)